Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Example. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Example. Pokaż wszystkie posty

środa, 1 czerwca 2022

Złota Siódemka - Maj 2022 - najlepsze piosenki miesiąca

czerwca 01, 2022 0

 


Wyjątkowo słoneczny tegoroczny maj pozostawił za sobą wiele pięknych wspomnień. Natura, podobnie jak i świat muzyki w końcu weszły na  nowychnaprawdę wysokie obroty, dzięki czemu mogliśmy delektować się bardzo przyjemnymi dźwiękami różnorodnych piosenek, obserwując przy okazji budzącą się do życia faunę i florę.


Kto przy tak sprzyjających okolicznościach przyrody zdołał przebić się do majowego notowania Złotej Siódemki? Przekonajcie się sami! :) 


7. Szczyl - Promil 




6. The Terrys - Waiting For You




5. Måneskin - Supermodel




4. Sigrid - High Note




3. Cosmo's Midnight, Tkay Maidza - Bang My Line 


Świetny klimat i groove rodem z lat 80-tych. Cosmo's Midnight po raz kolejny stworzyli bezbłędny kawałek z lekką nutką taneczności. I tym razem nawet rapowane wersy Tkay Maidzy nie zdołały zepsuć doskonałej aury poniższej kompozycji. 




2. Example, Bou, Nonô - Deep


Nieco zapomniany w Polsce Example przygotowuje się właśnie do wydania kolejnego niezależnego (wydanego poza mainstreamową wytwórnią) albumu. Jego zapowiedzią jest singiel "Deep", który przyciąga uwagę słuchacza m. in. bardzo rytmicznym drum'n'bassowym refrenem. 




1. Sigrid - Thank Me Later

W maju ukazał się drugi studyjny album Sigrid. Spodziewałem się, że będzie on utrzymany w nieco bardziej żywym klimacie. Tymczasem na płycie pojawiło się sporo ballad. Jeśli chodzi o utwory przy których można potupać nóżką, definitywnie na uwagę zasługuje kompozycja "Thank Me Later". Zresztą, jeśli macie wolną chwilę, polecam Wam włączyć krążek "How To Let Go" w całości, bo bez dwóch zdań jest to jedna z ciekawszych płyt wydanych w tym roku.



Jeśli mój gust muzyczny choć trochę pokrywa się z Waszym, zapraszam do zapoznania się z resztą najbardziej interesujących majowych premier.




Pragnę poinformować Was również, że jest to prawdopodobnie ostatnie notowanie Złotej Siódemki, które zamieszczam na blogu. W najbliższym czasie pojawi się wpis wyjaśniający dogłębnie ten temat. 


Na dziś proponuję jednak skupić się na stosunkowo nowej muzyce, bo maj pod tym względem nas absolutnie nie zawiódł.





czwartek, 27 grudnia 2018

Podsumowanie 2018 roku cz. I - Złote Dźwięki

grudnia 27, 2018 0

2018 rok dobiega końca. 12 ostatnich miesięcy przyniosło nam potężną dawkę różnorodnej, wspaniałej muzyki. Poznaliśmy kilku niesamowitych debiutantów, doczekaliśmy się paru spektakularnych powrotów, ale także pożegnaliśmy się z częścią zasłużonych artystów. 

Doceniając pracę wokalistek, wokalistów i muzyków już po raz drugi z rzędu postanowiłem przyznać swoje wyróżnienia tym, którzy zachwycili mnie swoim podejściem do przekazywania emocji za pośrednictwem muzyki. Podobnie jak w zeszłym roku przygotowałem dla Was zestawienie artystów i piosenek, będących dla mnie nieodłączną częścią okresu sygnowanego datą 2018.

Czas zatem wirtualnie wręczyć fikcyjne nagrody muzyczne - Złote Dźwięki. Poznajcie ich laureatów! :)

Najlepsza płyta - Polska: Dawid Podsiadło - Małomiasteczkowy



Powrót Dawida Podsiadło okazał się powiewem świeżego powietrza dla rodzimego popu. Nowy materiał urodzonego w Dąbrowie Górniczej piosenkarza połączył dwa światy: komercyjnych mediów i bądź co bądź alternatywnych twórców. Przeboje Małomiasteczkowy i Nie Ma Fal zostaną zapamiętane przez słuchaczy na długie lata. Na tym jednak lista udanych piosenek z ostatniego wydawnictwa artysty się nie kończy. Osobiście najbardziej polecam kompozycje Trofea.

Oprócz Dawida na słowa uznania w tym roku zasłużyły również panie. Marcelina i Bovska pokazały, że kobieca twórczość wysokich lotów jeszcze nie umarła w naszym kraju.

Najlepsza płyta - świat: George Ezra - Staying at Tamara's



Głos i postawa sceniczna tego dżentelmena sprawia, ze na jego koncertach nietrudno dostrzec dziesiątki damskich, maślanych oczu. Na szczęście dla melomanów muzyka tworzona przez Anglika stoi w parze z jego scenicznym emploi. Staying At Tamara's to album, którym Ezra zdaje się zaprzeczać tezie o istnieniu tzw. kryzysu drugiej płyty. Brytyjczyk wspomnianym wydawnictwem nie tylko ugruntował swoją pozycję na polu światowej muzyki rozrywkowej, ale wręcz powiesił sobie poprzeczkę niebotycznie wysoko.

Staying At Tamara's to płyta niewyobrażalnie równa. Pełna pozytywnej energii, chwytliwych melodii i niepowtarzalnego głosu George'a. W Polsce najpopularniejszym singlem z krążka stał się utwór Shotgun. Jest to jednak tylko mała część olbrzymiej przyjemności, jaką Ezra zafundował w tym roku wszystkim melomanom.

Najlepszy debiut: Kwiat Jabłoni




Debiutancki strzał z ponad 4 milionami wyświetleń na YouTube - tego może sobie życzyć chyba każdy zaczynający zespół. Mam wrażenie, że Kwiat Jabłoni rozkwitnie na dobre w 2019 roku. Wiemy bowiem, że właśnie wtedy swoją premierę będzie miała debiutancka płyta niesamowitego duetu. Trzymam kciuki!

Najlepszy utwór - świat, Najlepszy utwór alternatywnyMØ - Nostalgia




W tej kompozycji nadal intryguje mnie po prostu wszystko. Zaskakująca forma zwrotek (melorecytacja), przebojowy refren oraz drobne, ale dodające smaczków wokalne wstawki. MØ nie pierwszy raz pokazała swą twórczością klasę światową. Nostalgia zmiażdżyła konkurencję i zdobyła Złote Dźwięki w kategorii najlepszy utwór roku.

Najlepszy utwór - Polska: L.U.C. feat. Sarsa, Gutek, Dj Feel-X, Robert Suchy - Najlepsze Przede Mną




Wrocławski magik składania rymów - L.U.C. ma za sobą niewiarygodnie pracowity rok. Jednym z jego efektów jest powyższy kawałek. Najlepsze przede mną to bezbłędny mariaż akustycznych akcentów,  DJ-skich scratchy, rapu i wokalnej improwizacji zahaczającej o jazz. Szalone pomysły niekiedy przynoszą unikatowe rezultaty. Tak było w tym wypadku.

Najlepszy utwór pop: Maty Noyes - Spiraling Down



Element rapu pojawia się także w najbardziej interesującej popowej piosence z datą 2018 w opisie. Maty Noyes zaliczyła jesienią wspólną trasę z Noah Cyrus, jednak nie to jest jej największych osiągnięciem w przeciągu 12 miesięcy. Młodziutka wokalistka wraz z Ep-ką Love Songs From A Lolita, a przede wszystkim kawałkiem Spiraling Down zgłosiła akces do przyszłej walki o miano światowej gwiazdy pop. Jeśli nie kojarzycie tej piosenkarki, koniecznie nadróbcie zaległości.

Najlepszy utwór taneczny: Example feat Hayla - Show Me How To Love




Example w końcu przypomniał o sobie polskiej publiczności. Nagrane z Haylą Show Me How To Love podbiło serca słuchaczy i listy przebojów, zmuszając do tańca nawet osoby zwykle omijające. Wielu nazwałoby to powrotem w wielkim stylu, szkopuł tkwi jednak w tym, że od czasu popularności poprzedniego wielkiego przeboju Example'a piosenkarz zdążył wydać 3 albumy praktycznie niedostrzeżone nad Wisłą. 

Najlepszy utwór rockowy: DREAMERS - SCREWS

Być może nie jest to klasyczne rockowe granie, lecz na pewno można zaliczyć je do kategorii alternatywny rock. DREAMERS i ich SCREWS zachwyciło mnie swoją melodią oraz pozorną delikatnością, przyprawioną jednak nutą ostrości. Przestrzenne brzmienie grupy kojarzy mi się z kosmosem. Nic więc dziwnego, że panowie musieli namieszać w Galaktyce Muzyki.  Biorąc pod uwagę fakt, że DREAMERS istnieją zaledwie 4 lata, a już radzą sobie tak dobrze, wydaje się, że wspomniany zespół może stać się niedługo prawdziwą gwiazdą światowego formatu.




Teledysk roku: Dawid Podsiadło - Małomiasteczkowy

 Dawid Podsiadło chyba uwielbia robić wszystko na przekór. Jedna z rzeczy, którą na pewno uczynił wbrew popularnym rozrywkowym zagrywkom jest stworzenie teledysku o przesadzaniu drzewa. Oczywiście jest to spore uproszczenie pewnej metafory, niemniej jednak właśnie ta odmienność warta jest uhonorowania.





Osoba roku: Sigrid

W czasach silikonowych gwiazd z kilogramami kosmetyków na twarzy, ukazanie swojej naturalności, ba, nawet epatowaniem nią jest nie lada odwagą. Sigrid również przez swój sceniczny strój pokazuje show biznesowi, że można po prostu, albo aż być sobą. Klasyczny biały T-shirt i proste niebieskie dżinsy stały się już prawdziwym znakiem rozpoznawczym piekielnie zdolnej Norweżki. Szkoda, że w Polsce poza singlem Strangers, który pojawiał się sporadycznie w rozgłośniach radiowych, nikt nie ma odwagi grać popu na poziomie o wiele wyższym niż ten serwowany nam co dzień przez 3/4 stacji radiowych.

Za wyborem Sigrid przemawiają także nagrody, które 22-latka zebrała jeszcze przed ukazaniem się  jej debiutu (rok 2019).  Mowa m. in. o BBC Sound of 2018 czy European Border Breakers Award. Na koniec nadmienię, że wokalistce ze skandynawskiego kraju udało się stworzyć aż 4 piosenki, które znalazły się na podsumowującej rok playliście Galaktyka Muzyki - The Best of 2018 (100 utworów). Playlistę opublikuję już jutro - także bądźcie czujni! :)
 


Nagroda specjalna: Kora

Opuszczenie ziemskiego padołu przez Korę to smutna wiadomość dla wszystkich miłośników muzyki w Polsce. Artystka przez wielkie A odeszła od nas 28 lipca. Przez lata Kora wnosiła w rodzimą szarą rzeczywistość wiele kolorowych odcieni. Czasami myślała inaczej niż ogół, ale zawsze starała się być wierna swoim zasadom.

Chyba każdy z nas zna choć jedną piosenkę grupy Maanam, bo dyskografia tego zespołu obfituje w klasyki polskiej muzyki rockowej.






W tym miejscu wpisu chciałbym podziękować wszystkim osobom, które sprawiły, że w kończącym się roku na mojej twarzy pojawił się uśmiech. Mam na myśli ludzi mnie wspierających, czasem dobrym słowem, innym razem konstruktywną krytyką, niekiedy zaś polubieniem posta. Szczególne ukłony przesyłam Patrykowi Tarachoniowi, bez pomocy którego nie byłoby Galaktyki Muzyki w obecnym kształcie. Dziękuję!

Już jutro na moim blogu pojawi się druga część podsumowania roku - playlista z setką najlepszych piosenek 2018 roku. Zapraszam zatem do ponownych odwiedzin! :)

Wszystkich, którzy nie polubili jeszcze Galaktyki Muzyki na Facebooku, bardzo do tego zachęcam. Na moim profilu na wspomnianym portalu czeka na Was bowiem jeszcze więcej muzycznych inspiracji, informacji i ciekawostek.




poniedziałek, 17 września 2018

Trzy szybkie #16

września 17, 2018 0

Witam Was kochani w kolejny poniedziałek września. Pogoda na szczęście jeszcze nam dopisuje, więc i energii ciut więcej niż zwykle. Aby jeszcze przyjemniej wejść w nowy tydzień (co nigdy nie jest łatwe) proponuję zapoznać się z kolejnym wydaniem Trzech szybkich. Ciekawe czy tym razem moje dość krótkie, ale treściwe zestawienie Wam się spodoba. Zaczynamy!

1. George Ezra - Budapest
Na początek piosenka człowieka, którego w zasadzie nie da się pomylić z nikim innym. Wciąż jeszcze młody George Ezra to jedna z moich nadziei współczesnej muzyki. Na szczęście kompozycje 25-latka coraz częściej pojawiają się także w polskich radiostacjach.Serdecznie polecam Wam sięgnięcie po jego ostatnią płytę, której recenzję możecie przeczytać tutaj. Dziś jednak mam przyjemność zaprezentować propozycję z jego wcześniejszego krążka.




2. A Great Notion - Late Nights In The Morning Sun
Akustyczne brzmienia tworzone przez A Great Notion konfrontowane są z silnym, szorstkim głosem wokalisty brytyjskiego kolektywu. Całość brzmi dość oryginalnie. Nie jest to muzyka "z pierwszych stron gazet". Czasem jednak warto skręcić w nieznaną uliczkę. ;)



3. Example - Watch The Sun Come Up (Fred Falke Remix)
Moją dzisiejszą trójkę zamyka Example. O jego ostatnim wydawnictwie pt. Ballads & Bangers pisałem stosunkowo niedawno. Tym razem jednak wraz z Brytyjczykiem wrócimy do roku 2009, kiedy to światło dzienne ujrzał poniższy remiks. Watch The Sun Come Up w różnych wersjach zawsze wywołuje we mnie te same odczucia. Myślę, że po odsłuchu wspomnianego kawałka, zgadniecie jakie. :)



Ostatni wpis na blogu:

 Recenzja: Hozier- Nina Cried Power (EP)











Jeśli chcecie obdarzyć mnie swoim zaufaniem i sprawić mi radość, zawitajcie na Facebooka Galaktyki Muzyki i zostawcie tam swoją łapkę w górze. :)



czwartek, 30 sierpnia 2018

Złota Siódemka - Sierpień 2018 - zestawienie najlepszych piosenek miesiąca

sierpnia 30, 2018 0

Witajcie,
ostatni w pełni letni miesiąc 2018 roku właśnie dobiega końca. Wy też uważacie, że lato jest za krótkie? Aby jednak nie dostać już prawie jesiennej depresji, warto wystawić swoje uszy na działanie dobrej muzyki. Za taką uważam siedem propozycji, które wywarły na mnie największe wrażenie w sierpniu.
W tym miejscu chciałbym zaznaczyć, że nawet jeśli ich nie znacie, nie oznacza to, że jesteście na bakier ze współczesnymi brzmieniami. ;) Niestety takiej muzyki nie uświadczycie w polskich rozgłośniach radiowych (wyjątek stanowi numer 3 w notowaniu), nad czym nadal ubolewam. Z drugiej jednak strony dzięki temu, mogę co miesiąc przedstawiać Wam świeże spojrzenie na rynek świata dźwięków. :)

Zapraszam do przesłuchania 7 najciekawszych propozycji sierpnia!


7. Nonpoint - Chaos And Earthquakes
Na początek przynoszę Wam mocne uderzenie od amerykańskiej grupy Nonpoint. Jeśli podobnie jak ja wychowaliście się na nu-metalowej muzyce, będziecie wniebowzięci. Chaos And Earthquakes to pozycja obowiązkowa dla wszystkich wielbicieli pierwszych albumów Linkin Park, grupy KORN czy Limp Bizkit.



6. LSD (Labrinth, Sia, Diplo) - Thunderclouds
Thunderclouds to pierwszy singiel supergrupy LSD, na który patrzę z pełną aprobatą. Niepozorne brzmienie to zapewne nieświadome puszczenie oczka w stronę polskiego kolektywu Me, Myself & I. Co prawda rodzima grupa wykorzystywała w swoich nagraniach jedynie beatbox i siłę niezakłóconego instrumentarium głosu, jednak w Thunderclouds czuć podobną zabawę dźwiękiem.



5. Be The Bear - I Don't Want To
Nowe odkrycie w Galaktyce Muzyki. Indie pop, jakże by inaczej, prosto ze Szwecji, po raz kolejny zyskał moje uznanie. Be The Bear działa zaledwie od 2016 roku. Wydaje się zatem, że wszystko co najlepsze jeszcze przed nią. Słuchając I Don't Want To, wróże świetlaną przyszłość.



4. Kane Brown - Weekend
Jest piątek, czas zatem rozpocząć weekend. (No chyba, że pracujecie w sobotę lub niedzielę, to wtedy przepraszam ;)) Tym razem możemy spędzić go razem dzięki wspaniałej, ułatwiającej chillout propozycji od Kane'a Browna. Prawdziwa perełka.



3. LP - Girls Go Wild
O sile głosu LP polscy słuchacze mogli przekonać się już kilka razy. Największą popularność piosenkarka zawdzięcza singlowi Lost On You. Najnowszy pomysł amerykanki to kolejny strzał w dziesiątkę. Dobra melodia zawsze obroni się sama.



2. Jess Glynne - All I Am
Druga zapowiedź, drugiej studyjnej płyty Jess Glynne i drugi raz podium Złotej siódemki. W dzisiejszych czasach można zrobić naprawdę wiele dzięki wszechobecnej technice, jeśli jednak ma się taki głos i charyzmę jak rudowłosa wokalistka, nie trzeba zbytnio kombinować. Wystarczy śpiewać, i to jak śpiewać. Wyczuwam bardzo udany krążek!




1. Example (feat. Hayla) - Show Me How to Love 
Choć nowe wydawnictwo Example'a nieco mnie rozczarowało, Show Me How To Love dołączyło do grona najlepszych kawałków tego muzyka. Uwielbiam takie popowo-housowe żonglowanie brzmieniem. Rap Example'a bezdyskusyjny prima sort.




I to by było na tyle, jeśli chodzi o najlepsze propozycje sierpnia. Jeśli spodobał Ci się ten wpis, koniecznie daj mi o tym znać. Radość sprawią mi komentarze, a także najlepiej motywujące do dalszej pracy polubienia profilu Galaktyki Muzyki na Facebooku.



Wszystkie dotychczasowe Złote siódemki odnajdziecie w tym miejscu: Wystarczy kliknąć tutaj


Pozdrawiam i życzę udanego weekendu! ;)

wtorek, 21 sierpnia 2018

Recenzja: Example "Ballads & Bangers"

sierpnia 21, 2018 0

Kiedy artysta osiąga wydawniczą niezależność, w końcu może pozwolić sobie na dokładne pokazanie, co mu w duszy gra. Po rozstaniu ze swoją wytwórnią, Example podał nam na tacy swoje autorskie pomysły, które jak sam mówi, można nazywać zarówno mixtapem, jak i albumem.

Składający się z 9 piosenek materiał to mocno elektroniczny zapis przemyśleń autora hitu Change The Way You Kiss Me. Płyta na pewno nie jest łatwa w odbiorze, choć dzięki Bogu jej fragmenty pozwalają nam pocieszyć się wibracjami podobnymi do tych, dzięki którym Anglik zyskał popularność.

Oto jak prezentuje się album Ballads & Bangers:

SIT DOWN GARY!!! 1,5/5
Bardzo męczące otwarcie, oparte na motywie zaśpiewanym na nieco orientalny wzór. Do tego chamski klubowy beat i brak melodyjności. Fatalny początek!



Show Me How To Love (feat. Hayla) 4,5/5
Szybki przeskok z piekła do nieba. Dla odmiany przy drugiej propozycji, na Waszej twarzy powinien zagościć uśmiech. Zwłaszcza, jeśli lubicie piosenkę One Kiss oraz sposób śpiewania Sii. Takie jest moje skojarzenie. Jeśli zaś chodzi o fakty, Show Me How To Love to udany popowo-klubowy banger.




All U Need (Karen Harding) 2,5/5
Nie przepadam za Destiny's Child. Fani tego girlsbandu powinni jednak podskakiwać jak dziecko, które dostanie watę cukrową, gdy usłyszą All U Need. Example i R&B - niemożliwe staje się możliwym, tylko nie wiem czy to dobrze.




Sick & Twisted 3/5
Mniej kombinowania czasami przynosi dość pozytywne efekty. W Sick & Twisted odnajdziecie przynajmniej łatwo słyszalną linię melodyczną. Do tego należy dodać typowo letni beat, który skądinąd zahacza o tandetność. Da się tego posłuchać, lecz pytanie, po co się rozczarowywać?




Headlights 3/5
Świetnie znam dyskografię Example'a. Nietrudno mi zatem skojarzyć szybki sposób podawania tekstu w Headlights z utworem Midnight Run z płyty Playing In The Shadows. W propozycji z Ballads & Bangers wita nas jednak w refrenie kobiecy głos. Problemem wydaje się być nadal jednostajność podkładu, który po przesunięciu o kilkanaście sekund brzmi niemal identycznie. Całość powiedzmy, że jest akceptowalna.




Into Darkness (feat. Black Gatsby) 3,5/5
Jeśli podążyć w detektywistyczną wędrówkę za nazwą premierowego wydawnictwa Example, to chyba na stacji Into Darkness należy szukać tytułowej ballady. Choć jeśli ktoś liczył na spotkanie z sześcioma strunami gitary i płomieniem zapalniczki srogo się zawiedzie. Poniższa piosenka może pochwalić się najciekawszym głosem gościa. Black Gatsby zaprezentował rasowy, interesujący wokal, celnie uzupełniający rap Anglika. W warstwie muzycznej jest delikatnie, ale wciąż tanecznie.




SIMPL3 3/5
Kolejny nieznacznie wychylający głowę ponad przeciętność kawałek. Na plus zapisać mu można rymowany fragment w okolicach mostka. Elliot zręcznie przemierza tam swoim wokalem syntezatorowe tło.




Back For More (feat. Rude Kid) 3,5/5 
Najoryginalniejsza kompozycja na płycie. Jej muzyczny kształt wydaje się zawierać hipnotyczne nuty. Trochę jak zakazana substancja. Back For More jest trudnym w odbiorze utworem, który wpasowuje się w klubowy underground.Jego nieszablonowy charakter idealnie podkreśla teledysk.




Can't Get Me Down (feat. Aro Vana) 3/5
Na zakończenie Example odbija dźwiękową piłeczkę w kolejny, niezbyt popularny muzyczny region. Trance raczej nie święci dziś komercyjnych sukcesów. Melodia w stylu niemieckiego duetu Blank & Jones okraszona wokalem Aro Vany faluje w naszych głośnikach w dość subtelny sposób. Nie jest to propozycja do radia. Jej niezależny kształt wart jest jednak choć cząstkowej uwagi.




Podsumowanie: Podobno wytwórnia z którą związany był Example nie chciała wypuścić ponad połowy z zaprezentowanych na Ballads & Bangers piosenek. Po przesłuchaniu wydawnictwa mogę z całą stanowczością stwierdzić, że nie dziwi mnie to. Angielski muzyk wraz z premierowym albumem odsłonił się całkowicie, przez co z pewnością straci część fanów. Niewątpliwie zyska także nowych, bo propozycje z nowego mixtape'u to w dużej mierze muzyczne podziemie. Słuchając pierwszy raz Ballads & Bangers miałem ochotę wyłączyć płytę i zająć się czym innym. Z każdym kolejnym przesłuchaniem album oswajał się coraz bardziej. Nadal jednak sądzę, że od najcelniejszych dokonań Example'a dzielą go lata świetlne. Iskierkę nadziei na lepsze jutro nadal podtrzymuje Show Me How To Love, które warto znać.

Ocena końcowa: 3.05/5



Ostatni post na blogu: Polecajki #15: Muzyka dla dzieci

















Dziękując za uwagę, zapraszam do odwiedzenia mnie na Facebooku. Wystarczy kliknąć w poniższą grafikę. Będę zaszczycony, jeśli staniecie się fanami Galaktyki Muzyki. Pozdrawiam i życzę udanego tygodnia! :)



niedziela, 5 sierpnia 2018

Najatrakcyjniejsze muzyczne premiery ostatniego tygodnia - posłuchaj, bo warto!

sierpnia 05, 2018 0
Witajcie w upalnym sierpniu,
pierwszy, najintensywniejszy tydzień urlopu za mną. Obfitował on w wiele przeżyć, które na długo zapadną w mojej pamięci.Kilka zdjęć z tej pięknej podróży odnajdziecie na moim Instagramie.

Niemal całkowity reset od świata internetu wyszedł mi na dobre, jednak najwyższy czas wrócić do krainy blogosfery. Artyści bowiem przez ostatni tydzień nie próżnowali i zaprezentowali nam sporo nowego. Jak to zwykle bywa, premiery mają zróżnicowany stopień dźwiękowej celności. Mówiąc prościej, niekiedy są udane, innym razem pozostawiają wiele do życzenia.

1. Zagraniczne propozycje

Cypress Hill - Band Of Gypsies
Istnieją takie grupy, których piosenki poznaje się już po krótkim fragmencie. Jedną z nich jest właśnie Cypress Hill. Amerykańsko-latynoski zespół to absolutny gigant rapu. Jego nowa propozycja pt. Band Of Gypsies zawiera w sobie sporo orientalnych akcentów, które w ostatnim czasie znów zyskują na znaczeniu. Kompozycja zapowiada nowy krążek hiphopowców. Jego premiera będzie miała miejsce pod koniec września.



A R I Z O N A - What She Wants
W ostatnim wpisie z cyklu Złota siódemka wyraziłem nadzieję, że dalsza twórczość grupy A R I Z O N A zadowoli mój muzyczny gust. What She Wants w pojedynku z poprzednim singlem Freaking Out nie ma może dużych szans, ale panowie z New Jersey trzymają niezły poziom. Oby tak dalej.




Example x Rude Kid - Back For More
Strona, w którą ze swoją twórczością skręca Example zasługuje na miano dziwnej. Tlenione włosy, hipnotyzujące (w znaczeniu neutralnym) bardzo mocne, elektroniczne beaty, gubienie tak ważnej dla niego melodii - chciałoby się rzec: Quo vadis, Example?



2. Z naszego podwórka, choć nie zawsze po polsku

Margaret Lollipop
Po sukcesie singla In My Cabana Margaret powraca do nas "na słodko". Jej Lollipop wydaje się jednak ginąć w morzu podobnych propozycji. Osobiście nie przepadam za tego rodzaju popem, ale niestety jest on teraz na topie. Do tego Małgosia nie zapunktowała naprędce złożoną okładką, więc uznaję jej premierę za rozczarowanie.

.

C-BooL x Skytech x Up & Down feat. Bright Sparks - High On The Summer
Dobra passa C-BooL'a trwa. Po kilku utrzymanych w jednostajnym klimacie piosenkach, które stały się radiowymi hitami, w końcu doczekaliśmy się nieco innego kawałka. Jak na DJ'a przystało, nadal jest tanecznie, lecz tym razem Grzegorz Cebula posłał swoje muzyczne myśli w stricte wakacyjne regiony. Wyczuwam kolejny hit, który podbije rozgłośnie. Droga do mojego serca nie jest jednak tak prosta, zatem C-BooL ze swoim nowym utworem znalazł się w jej połowie.



Marcelina - Tańcz
Trochę niezależnego grania też nam jest potrzebne, nawet bardzo. Taneczna kompozycja Marceliny (znanej mi wcześniej głównie ze współpracy z happysad) wywiera dobre wrażenie nawet w tak upalne dni, kiedy nie bardzo chce się ruszyć nawet palcem, a co dopiero pląsać na parkiecie. Przyjemny głos, nieinwazyjna elektronika, świeżość - dajcie temu nagraniu szansę.



Jeśli chcecie obdarzyć mnie swoim zaufaniem i sprawić mi radość, zawitajcie na Facebooka Galaktyki Muzyki i zostawcie tam swoją łapkę w górze. :)




Poprzedni wpis na blogu:  Złota siódemka lipca



wtorek, 15 maja 2018

Polecajki #13: playlista "Brytyjska Lista"

maja 15, 2018 2
Witajcie,
w trzynastej (wierzę w to, że nie pechowej) odsłonie cyklu Polecajki po raz kolejny mam przyjemność zaprezentować Wam playlistę, którą przygotowałem w serwisie Spotify.

Tym razem postanowiłem postawić na brytyjskie brzmienie. 30 utworów, prawie dwie godziny muzyki i mam nadzieję uśmiech na Waszych twarzach. :)

Wśród wykonawców, których piosenki znajdziecie w nowym dźwiękowym zestawieniu są m. in. Ed Sheeran, Foxes, Jess Glynne czy Dua Lipa. Jest zatem różnorodnie, ale zawsze przyjemnie dla ucha. :)

Miłego słuchania! Serdecznie pozdrawiam!







Po więcej muzyki w różnej formie zapraszam na mój profil na Facebooku. Jeśli spodobał Wam się ten wpis, zachęcam do zostawienia like'a lub komentarza. Nic tak nie motywuje do dalszego pisania, jak pozytywny odbiór. ;)

Poprzedni wpis na blogu: Topowe piątki #09: ABBA

Poprzedni wpis z cyklu "Polecajki": Polecajki #13: playlista "Scandinavian vibes"



DŹWIĘKI WNĘKI - STRONA GŁÓWNA





środa, 18 kwietnia 2018

Muzyczny alfabet: Literka H - moje dźwiękowe inspiracje

kwietnia 18, 2018 2
Witajcie,
w kolejnym epizodzie muzycznego alfabetu pod lupę weźmiemy najciekawsze dźwięki, których wspólnym mianownikiem jest literka "H". Przyznam się szczerze, że przed przygotowaniem tego wpisu, nie spodziewałem się, że ta głoska skrywa w sobie tak wiele fantastycznych muzycznych dzieł.
Bez zbędnego przedłużania zapraszam zatem do lektury i odsłuchu dzisiejszych propozycji.

Zespół:
1. Heroes Get Remembered

Poznałem ich w czasach kiedy istniał jeszcze kanał o nazwie Patio Tv. Heroes Get Remembered mieli okazję wystąpić wtedy w programie "Bitwa o Łódźstock", w którym rywalizowały ze sobą mało znane zespoły. Choć od tego czasu, zdążyli mocno przemeblować skład i brzmienie, ich muzyka nadal ma w sobie coś, co bezapelacyjnie powinno przykuć Waszą uwagę. Według mnie płyta No Mirrors, No Friends autorstwa Herroes Get Remembered to jeden z najlepszych polskich rockowych krążków ostatnich lat.



* utwory Heroes Get Remembered odnajdziecie m. in. na Playliście Dobre i polskie, którą opublikowałem jakiś czas temu tutaj

2. happysad

Tej grupy chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Choć może nie mam racji, bo większość rodaków kojarzy happysad głównie z przebojem Zanim pójdę, a dyskografia Kuby Kawalca i spółki zawiera  wiele innych doskonałych kompozycji. Brzmienie bandu przez lata ewoluowało. Jak mówią, każdy medal ma dwie strony. Nowe dźwiękowe oblicze skarżyszczan nie zawsze trafia do mnie w 100 %. Zmiany są jednak zakodowane w artystycznym DNA.



* w zeszłym miesiącu twórczość zespołu była kanwą jednej z odsłon mojego cyklu Topowe piątki - zainteresowanych odsyłam tutaj

Wokalista: Hozier
Świat poznał Hoziera jako wykonawcę hitu Take Me To Church. Szczerze mówiąc, jeśli chodzi o tego artystę nie zagłębiałem się w jego dalsze dokonania. Niekiedy muzykowi dane jest być zapamiętanym dzięki jednej, wielkiej piosence. Miejmy nadzieję, że tak nie będzie w wypadku Hoziera, na którego premierowe nagranie fani czekają już 2 lata.



Wokalistka: Hayley Williams
W wypadku wokalistki postanowiłem, że litera "H" będzie wyjątkowo dotyczyć jej imienia. Hayley Williams to dla mnie jedna z najbardziej wyrazistych piosenkarek naszych czasów. Doskonały głos i  przebojową osobowość liderki Paramore mogliśmy podziwiać  m. in. za pośrednictwem stworzonego z Zeddem tanecznego utworu Stay The Night.



Muzyczny klasyk:  Leonard Cohen Hallelujah
Podejrzewam, że gdyby odbył się plebiscyt na najczęściej coverowany przebój w historii, Hallelujah dotarłoby na szczyt. Tysiące artystów na całym świecie sięgały, sięgają i nadal będą sięgać po kompozycję stworzoną w 1984 roku przez Leonarda Cohena. Co ciekawe zaraz po wydaniu piosenka nie osiągnęła sporego sukcesu. Z dzisiejszej perspektywy wydaje się to wręcz niemożliwe.



Album: Linkin Park Hybrid Theory
Hybrid Theory to dla mnie najważniejszy album w historii muzyki. Szczytowe, choć debiutanckie dźwiękowe osiągnięcie Linkin Park. Wydawnictwo przez wielu uważane jest za kwintesencję gatunku zwanego nu-metalem. Przede wszystkim jednak Hybrid Theory do trafione w dziesiątkę połączenie rapu, rocka oraz niekiedy nieco lżejszych brzmień. Dzięki temu albumowi zacząłem inaczej patrzeć na muzykę!



Duet: Calvin Harris feat. Example We'll Be Coming Back

Współpraca Calvina Harissa i Example'a musiała zakończyć się powodzeniem. Dwóch brytyjskich muzyków stworzyło letni przebój, który w 2012 roku podbił europejskie listy przebojów. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś będzie nam dane usłyszeć wspólny kawałek tej dwójki.




Przebój: OutKast Hey Ya!

W tym wypadku nie tylko piosenka, ale również wideoklip zasługują na miano przeboju. Fenomenalny pomysł grupy OutKast, dzięki któremu amerykański duet na stałe zapisał się pamięci wszystkich miłośników muzyki. Hey Ya! zawsze wywołuje u mnie pozytywne emocje.



Ciekawa piosenka: The Lumineers Ho Hey
Jeśli zapytacie mnie, jak powinna brzmieć dobra folkowa piosenka, odpowiem, tak jak Ho Hey. 
Niepozorna, lecz w swojej prostocie epicka kompozycja jest moim ulubionym dźwiękowym osiągnięciem amerykańskiej grupy The Lumineers. Nie wiem dlaczego, ale wydawało mi się, że wspomniany kawałek był częścią ścieżki dźwiękowej filmu Sekretne życie Waltera Mitty. Okazało się jednak, że w tym wypadku pamięć mnie zawiodła. Tak czy siak polecam zarówno wspomniany przed chwilą obraz z Benem Stillerem w roli głównej, jak i kompozycję Ho Hey.




Po więcej muzyki w różnej formie zapraszam na mój profil na Facebooku. Jeśli spodobał Wam się ten wpis, zachęcam do zostawienia like'a lub komentarza. Nic tak nie motywuje do dalszego pisania, jak pozytywny odbiór. ;)

Poprzedni wpis na blogu: Premiera: Sheppard "Riding The Wave" - posłuchaj koniecznie

Poprzedni wpis z cyklu Muzyczny alfabet:  Literka G

Zachęcam do wizyty na  blogu http://muzyczna-lista.pl/. To właśnie on był inspiracją do mojej muzycznej podróży przez alfabet.

DŹWIĘKI WNĘKI - STRONA GŁÓWNA






piątek, 19 stycznia 2018

Premiera: długo wyczekiwany powrót Example'a

stycznia 19, 2018 0
Elliot John Gleave, czyli Example kazał dość długo czekać swoim fanom na następcę singla Later. Brytyjczyka rozgrzesza jednak fakt, że przerwa w jego twórczej działalności spowodowana była obowiązkami rodzinnymi.

Po ponad roku oczekiwań twórca przeboju Changed The Way You Kiss Me zaprezentował światu nowy utwór oraz teledysk. Wnioskując po zapowiedziach, spodziewałem się nieco innego brzmienia, ale Example to jednak wciąż Example, dlatego warto zapoznać się z piosenką The Answer.

Fragment oparty na rapie pierwsza klasa!



 Zachęcam do polubienia Dźwięków Wnęki na Facebooku. Znajdziecie tam jeszcze więcej ciekawej muzyki. :)

Poprzedni wpis na blogu: Trzy szybkie # 07

DŹWIĘKI WNĘKI - STRONA GŁÓWNA

wtorek, 9 stycznia 2018

Muzyczny alfabet - litera E - moje dźwiękowe inspiracje

stycznia 09, 2018 0
W ten piękny styczniowy dzień przygotowałem dla Was piątą część podróży po muzycznym alfabecie. Konsekwentnie informuję, że cykl ten publikowany jest przeze mnie na wzór wpisów zamieszczanych na blogu  http://muzyczna-lista.pl/.

Muszę przyznać, że litera "E" sprawiła mi niemałe problemy. Jednak z pominięciem kategorii wokalistka (no przecież nie wpiszę Enya... :)) utworzyłem kolejną alfabetycznie zależną muzyczną mieszankę.

Zapraszam do posłuchania!

Zespół: Enej
Jak gra zespół Enej wie chyba każdy, kto choćby od czasu do czasu włącza radio. Przeboje, które można usłyszeć w eterze to jednak nie wszystko. Dzięki mojej dziewczynie (pozdrowienia kochanie :)) miałem okazję dogłębnie poznać każdą płytę ekipy pochodzącej z Olsztyna i muszę przyznać, że poza komercyjnymi klimatami na wydawnictwach grupy Enej odnajdziemy wiele przykładów udanych połączeń mocno folkowych elementów z nowoczesnym graniem.




Wokalista: Example
Muzyka Example'a towarzyszy mi od lat. Człowiek, który zaczynał od rapu, by w dalszej fazie swojej kariery podążyć w bardziej klubowe klimaty przekonał mnie brzmieniem swojego głosu i pewnym luzem, zauważalnym w prezentowanym przez niego materiale. Ostatnio Brytyjczyk poinformował, że po przerwie związanej z rodzinnymi obowiązkami niedługo powróci z nowym utworem. Czekam z niecierpliwością.



Ciekawostka: W 2011 roku Example nagrał wraz z Edem Sheeranem freestyle o pieczonych kurczakach, który do tej pory obejrzano ponad 4 mln razy w serwisie YouTube. Gdzie te czasy, gdy wykonawca przeboju "Change The Way You Kiss Me" był bardziej popularny od debiutującego wówczas rudowłosego wokalisty.




Muzyczna kolaboracja: Eminem feat. Dido "Stan"
To będzie bardzo daleka podróż, choć wydaję się, że wydarzyło się to stosunkowo niedawno... Rok 2000 zapisał się na kartach historii muzyki m. in. wyjątkowym duetem Eminema i Dido. Połączenie mocnego rapu z delikatnym głosem siostry Rollo Armstronga (członka nieistniejącej już grupy Faithless) było czymś ponadprzeciętnym. To tego ta melodia - zapada w pamięć, jak widać, na lata.



Przebój: Bednarek feat. Staff - "Euforia"
Recenzując najnowszy album Bednarka pt. Talizman wspomniałem, że jedną z jego najlepszych piosenek jest dla mnie utwór Euforia. Hybryda reggae i hip-hopu zdała w tym wypadku egzamin w 100 %. Ciekawy podkład wymieszany z przyzwoitym rapem i trafionym w dziesiątkę wokalem. Bardzo lubię ten kawałek.




Album: Tabu - "Endorfina" 
Przyznam się szczerze, że przywołanie w pamięci albumu na literę "E" było nie lada wyzwaniem. Oczywiście "na świeżo" rozum podpowiadał Everyday Is Christmas Sii, wybór padł jednak na wydawnictwo od grupy Tabu. Na Endorfinie odnajdziemy bowiem unikatowe muzyczne cuda. Nie chcę umierać, Nie bój się czy Jak dobrze Cię widzieć to kompozycje, które zdecydowanie powinno się znać.



Muzyczny klasyk: Survivor - "Eye Of The Tiger"
Eye Of The Tiger to jedna z niewielu piosenek, którą kojarzy niemal każdy i która zazwyczaj wywołuje jedynie pozytywne odczucia. Motyw z Rocky'ego II bez dwóch zdań jest muzycznym klasykiem, nuconym przez kolejne pokolenia z niesłabnącym entuzjazmem.



Ciekawy utwór: Clean Bandit & The BBC Philharmonic feat. Rae Morris - "Extraordinary"
-O, to ta melodyjka z reklamy Ferrero Rocher...- tak możecie zareagować, gdy usłyszycie refren Extraordinary. Studyjna wersja tej piosenki to dzieło Clean Bandit i Sharny Bass. Poniżej przedstawiam z kolei nieco inne wykonanie wspomnianego utworu. Po pierwsze swoje wokalne możliwości akcentuje w nim wyjątkowa Rae Morris, po drugie jest to wersja symfoniczna.



Na koniec tradycyjnie zachęcam do polubienia Dźwięków Wnęki na Facebooku. Pamiętajcie, że nic tak nie motywuje do dalszej pracy, jak docenienie dotychczasowych efektów. :)

Pozdrawiam i życzę udanego dnia. :)


Poprzedni wpis na blogu: Info: premiery od Justina Timberlake'a i Bruno Marsa, mini trasa koncertowa Beatsteaks po Polsce

Poprzedni wpis z cyklu "Muzyczny Alfabet": Muzyczny alfabet - litera D

DŹWIĘKI WNĘKI - STRONA GŁÓWNA

poniedziałek, 23 października 2017

Trzy szybkie # 02

października 23, 2017 0
Drugi epizod z cyklu "Trzy szybkie" przed nami. Jestem niezwykle ciekawy, który utwór tym razem najbardziej przypadnie Wam do gustu.

1. Maty Noyes London

Maty Noyes pojawiła się na debiutanckim albumie Kygo Cloud Nine i swoim wokalem w utworze Stay podbiła moje serce. Urodzona w 1997 wokalistka moim zdaniem ma zadatki na wielką gwiazdę muzyki pop. Przede wszystkim jednak ma wyjątkowy głos, którym potrafi czarować lepiej niż niejeden magik. O Maty wspominałem już przy okazji jej ostatniego singla - Say it To My Face (https://dzwiekiwneki.blogspot.com/2017/09/premiera-maty-noyes-znana-m-in-ze.html).

Jej piosenkę usłyszycie również na liście Dźwięki Wnęki - The Best Female Voices. (https://dzwiekiwneki.blogspot.com/2017/08/polecajki-05-najlepsze-kobiece-gosy.html)



2. Aiden We Sleep Forever

Muzyczny trup jakim jest już niestety Aiden to dźwięki, do których bardzo lubię wracać. Nie bez powodu użyłem określenia trup, amerykańska grupa poruszała się bowiem m. in. w klimatach horror punka. Niestety w zeszłym roku zespół ostatecznie zakończył swoją barwną historię, a jego charyzmatyczny wokalista oddał się w całości pracy nad projektem zwanym William Control.



3. Example Close Enemies
Skoro już jesteśmy w nieco mroczniejszych rejonach, postanowiłem, że propozycją numer 3 będzie najbardziej pasujący do tego klimatu wideoklip od Example'a. Brytyjski muzyk jest jedną z postaci muzycznych, których działalność śledzę z niesamowitą uwagą. Jego domeną jest łączenie rapu, śpiewu i elektroniki. Zapewne kojarzycie piosenkę Change The Way You Kiss Me oraz utwór We'll Be Coming Back nagrany z Calvinem Harissem, jednak zachęcam do zagłębienia się w całą dyskografię Example'a, bo można odnaleźć tam prawdziwe perełki.



Poprzedni wpis z cyklu "Trzy szybkie": http://dzwiekiwneki.blogspot.com/2017/10/nowy-cykl-trzy-szybkie.html