Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Willie Nelson. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Willie Nelson. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 4 marca 2021

Recenzja: Willie Nelson "That's Life"

marca 04, 2021 0

Jeśli ktoś w branży muzycznej może określać czym jest życie, z pewnością jest to Willie Nelson. 87-letni weteran światowych scen był świadkiem i uczestnikiem historycznych wydarzeń. Muzyk m. in. był jedną z postaci śpiewających charytatywny klasyk "We Are The World", współtworzył supergrupę The Highwaymen (w której występował również Johnny Cash) oraz pojawił się w serialach Doktor Quinn czy Detektyw Monk. Oczywiście nie wspominam już o ilości wydanych płyt, bo sam proces ich liczenia trwałby dobre kilka minut.


Jeśli wiemy już, że mamy do czynienia z legendą, łatwiej będzie nam zaakceptować fakt zmierzenia się z utworami innej legendy - Franka Sinatry. Płyta "That's Life" to bowiem 11 kompozycji, które w przeszłości wykonywał popularny "The Voice". 


Nowe interpretacje klasyków nie obfitują w niewiarygodne fajerwerki. Ale takie z pewnością było założenie. Nelson podąża starą szkołą i spokojnym lecz charakternym głosem na nowo przedstawia przeboje mistrza. I choć muzyk przemyca elementy ze swojego macierzystego gatunku (np. harmonijka ustna), całości przyświeca swingujący klimat. 


Jeśli ktoś uwielbia Sinatrę, nie będzie rozczarowany. Nie przeżyje również załamania słysząc muzykę swojego idola w wersji country, bo to się po prostu nie wydarza. 87-letni weteran nie burzy klasycznych linii melodycznych oraz nie wzbogaca ich o niepotrzebną skoczną gitarę. Dodaje za to do kompozycji cząstkę siebie, co czyni całość wyjątkowym dziełem.


Wśród wszystkich piosenek największe wrażenie zrobiła na mnie nowa interpretacja tytułowego singla "That's Life". W wersji Williego każdy wers emanuje niesamowitą prawdziwością. Ten kawałek po prostu smakuje 100% życiem. 



Na albumie znalazło się także miejsce na jeden duet. Partnerką Nelsona w piosence "I Won't Dance" została Diana Krall. W ciągu 3:25 minuty trwania kompozycji zostajemy zabrani w bliski Krall świat jazzu. Tą wędrówkę zdecydowanie umilają nam instrumenty dęte oraz smyczki.  



Ogólnie album wywarł na mnie pozytywne wrażenie. Oczywiście jest to muzyka kojarząca się z dystyngowanymi bankietami, niemniej jednak Willie tchnął w nią bardziej przyziemny charakter. Na dodatek uczynił to z taką klasą, że możemy odnieść wrażenie, że utwory z płyty "That's Life" zostały stworzone dla niego.


Jest jeszcze jedna rzecz, za którą warto docenić Nelsona. Legendarny muzyk ominął najbardziej oklepane przeboje Sinatry (w mojej opinii "My Way" "Strangers In The Night" oraz "New York, New York") i skupił się na kompozycjach, które grały mu w sercu. I to słychać. 


Oby zdrowie jak najdłużej trzymało się muzycznego kowboja z Teksasu, bo jest nam w stanie dać jeszcze sporo dźwiękowej przyjemności.

czwartek, 15 marca 2018

Premiera: Willie Nelson "Me and You"

marca 15, 2018 0
Nigdy nie wątpiłem, że Willie Nelson posiada niepowtarzalny głos, jednak niegdyś brakowało mi w jego piosenkach pewnego rodzaju chwytliwości, czegoś co nie pozwoliłoby oderwać się od nich. Nadchodząca płyta amerykańskiego muzyka country wydaje się nadrabiać wspomniany brak z nawiązką. Można więc zaryzykować stwierdzenie, że Nelson jest jak wino, im starszy tym lepszy.

Koniecznie posłuchajcie kolejnej zapowiedzi premierowego wydawnictwa 84-letniej Legendy, które ujrzy światło dzienne w przyszłym miesiącu.



Dźwięki Wnęki na Facebooku - zapraszam serdecznie po więcej ciekawych muzycznych inspiracji. :)



Poprzedni wpis na blogu: Premiera: Uniatowski - Honolulu

DŹWIĘKI WNĘKI - STRONA GŁÓWNA

poniedziałek, 19 lutego 2018

Premiera: Willie Nelson "Last Man Standing"

lutego 19, 2018 0
Nieustraszony muzyczny kowboj z Teksasu nie przejmuje się upływem lat i nadal robi swoje. Willie Nelson, bo o nim mowa, zaprezentował niedawno premierowy utwór zapowiadający jego najnowszy album, który ukaże się pod koniec kwietnia. Choć muzyka widocznie nadszarpnął ząb czasu, jego muzyczna forma pozostaje nadal wyśmienita. Miejmy nadzieję, że głos Williego i jego nieśmiertelna gitara będą z nami jak najdłużej.

Posłuchajcie klimatycznego singla Last Man Standing.





Dźwięki Wnęki na Facebooku

Poprzedni wpis na blogu: Topowe piątki: Katy Perry




DŹWIĘKI WNĘKI - STRONA GŁÓWNA

piątek, 1 grudnia 2017

Polecajki #08: Polecany świąteczny album

grudnia 01, 2017 0
Wielkimi krokami zbliża się Boże Narodzenie. Nastał zatem okres żniw dla marketów, sklepów internetowych i miłośników świątecznej muzyki.
Osobiście jestem zdania, że 1 grudnia można traktować jako początek bożonarodzeniowych przygotowań, postanowiłem zatem w 8. odsłonie cyklu "Polecajki", zaproponować Wam muzyczny album doskonale wpasowujący się w czas przedświątecznych przygotowań.

Mowa o wydawnictwie stworzonym rok temu przez mało znaną w Polsce Kacey Musgraves, piosenkarkę country obdarzoną wielkim talentem.



A Very Kacey Christmas to 12 piosenek, które swoją formą nawiązują do klasycznego amerykańskiego ujęcia tematu świątecznych utworów. W centrum każdej kompozycji jest zatem wokal piosenkarki, nie zbędne dodatki.Choć i te pojawią się tutaj w postaci dzwonków, chórków czy oryginalnych instrumentów i absolutnie nie przeszkadzają słuchaczowi.



Na wydawnictwie możemy usłyszeć także zaproszonych gości, wśród nich m. in. absolutną legendę country Willlie'go Nelsona. Co warte docenienia, oprócz 8 świątecznych standardów, A Very Kacey Christmas zawiera również 4 autorskie pomysły, które stoją na bardzo wysokim poziomie. Prawdziwymi gwiazdami wspomnianego wydawnictwa są właśnie dwa utwory współtworzone przez samą Musgraves: Present Without A Bow i Ribbons And Bows (w którym swoje palce maczała także Julia Michaels).




Jeśli zatem szukacie ciekawego albumu świątecznego, warto sprawdzić magiczną moc płyty A Very Kacey Christmas. Wydawnictwo legalnie można odsłuchać m. in. na Spotify:




Osobiście polecam również wcześniejsze dwa autorskie longplay'e piosenkarki, zwłaszcza album Same Trailer Different Park, zawierający doskonały kawałek Follow Your Arrow.



Miłego słuchania! :)