niedziela, 30 września 2018

Złota Siódemka: Wrzesień 2018 - najlepsze piosenki miesiąca


Wraz z końcem kolejnego miesiąca 2018 roku mam zaszczyt i przyjemność udostępnić Wam dziewiątą już w tym roku Złotą Siódemkę. Dla tych, którzy jeszcze nie wiedzą, Złota Siódemka to nic innego jak zwięzła prezentacja najciekawszych utworów z ostatnich 30/31 dni. Tym razem złożyło się tak, że każda z 7 propozycji reprezentuje totalnie inną muzyczną wrażliwość.

Mam nadzieję, że dzisiejsze zestawienie przypadnie Wam do gustu.

Poprzednie Złote Siódemki dostępne są w tym miejscu.



Złota Siódemka: Wrzesień 2018

7. Michał Szpak - Dreamer (Thanks To You My Friend)
W swojej recenzji płyty Dreamer pisałem, że jest to najlepsza piosenka Michała Szpaka, jaką dane mi było słyszeć. Podtrzymuje swoje zdanie. Nośny refren uzupełniający nieco ckliwe zwrotki tym razem zdał egzamin w 100 %. Cieszę się, że takie kompozycje powstają w głowach polskich artystów.




6. Alvaro Soler -  Te Quiero Lento
Zawsze zastanawiałem się, dlaczego co jakiś czas do polskiego radia trafiają pojedyncze piosenki wykonywane po francusku czy hiszpańsku. Jedną z możliwości jest teza, że są one dla nas egzotycznym wyjątkiem, który kusi brzmieniem śpiewanego tekstu. Te Quiero Lento co prawda nie znalazł swojego miejsca w naszych rozgłośniach, ale jego rytmiczność i pozytywność przywodzą na myśl lato, co jest pod koniec września bardzo pożądanym skojarzeniem. Hiszpański klimat w wykonaniu Alvaro Solera uznaję za miłą odmianę wśród moich upodobań.





5. The Black Eyed Peas - Big Love
Black Eyed Peas powróciło, co prawda bez Fergie, ale z taką samą siłą rażenia jak dawniej. Big Love to społecznie zaangażowany utwór będący dzisiejszą kontynuacją wielkiego Where Is The Love. Czas płynie, a zło zamiast przegrywać z miłością wydaje się atakować ze zdwojoną siłą. Dobrze, że artyści nie pozostają bierni wobec tego stanu rzeczy.




4. Kane Brown - Homesick
Rzadko zdarza mi się, aby męski wokal tak bardzo przypadł mi do gustu. Barwa i głębia głosu Kane'a Browna jest jednak jednym z wyjątków w tej kwestii. Kto śledzi notowania Złotej Siódemki, ten może kojarzyć już wspomnianego artystę z singla Weekend.  Homesick to kolejna propozycja od 24-letniego wokalisty, której z chęcią posłucha się np. jako dodatek do pachnącej kawy i niedzielnego ciasta.



3. Bovska - Kimchi
Nowy album Bovskiej ukaże się już za niecałe 2 tygodnie. Jego pierwszą zapowiedzią jest właśnie utwór Kimchi. Słodko-gorzka piosenka o tym, że budowanie związku to nie zawsze bułka z masłem, oprawiona w ramy elektroniki jest z pewnością propozycją wartą poznania. Ba, dzięki niej na pewno przyjrzę się nadchodzącemu wydawnictwu autorki Kaktusa.




2. Silk City, Dua Lipa, Diplo, Mark Ronson - Electricity
Na tę kolaborację czekało wielu. Każdy z twórców dołożył swoją cegiełkę i nagle otrzymaliśmy wysoki, niezwykle silny muzyczny mur. Taneczny numer, w dobrym tego słowa znaczeniu. Teledysk też niczego sobie. A w tym wszystkim obdarzona wyjątkowym wokalem Dua Lipa w życiowej formie. Więcej takiej muzyki poproszę.




1. Jagwar Twin - Loser
Mój wrześniowy strzał w dziesiątkę. Doskonale wymyślony numer udekorowany śpiewem wokalisty brzmiącego jak lepsza wersja Adama Levine'a z Maroon 5. Wszystkie składowe doskonałej kompozycji są tu na swoim miejscu, a każdy malutki smaczek tworzy niepowtarzalny dźwiękowy krajobraz, godny pierwszego miejsca Złotej Siódemki.





Poprzedni wpis na blogu: Topowe Piątki #12: Fenomen




Jeśli kochacie muzykę, tak jak ja, koniecznie zajrzyjcie na mój Fanpage na Facebooku. Klikając w poniższą grafikę zostaniecie przekierowani do miejsca, które tworzę właśnie dla Was. ;)
Zapraszam serdecznie! :)



Brak komentarzy: